"Zmiany obejmą także księży. Jak wszyscy, to wszyscy. Solidarnie" - to ostatnie słowa, jakie padają w rządowym spocie emerytalnym zatytułowanym "Szczególne uprawnienia". Episkopat Polski zwraca uwagę, że duchowni z żadnych szczególnych uprawnień nie korzystają. Wygląda na to, że antyklerykalna wojenka rządu przybiera coraz bardziej żenujące oblicze.

 

Polskie Radio informuje, że zdziwienie Episkopatu wzbudziło zestawienie w jednym szeregu policjantów, żołnierzy, sędziów, prokuratorów, rolników oraz księży. Rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch zwraca uwagę, że ze szczególnych uprawnień emerytalnych korzystają bowiem wszyscy wymienieni, poza duchownymi. Ks. Kloch przypomina, że według  Kodeksu Prawa Kanonicznego księża przechodzą na emeryturę w wieku 75 lat. Tylko w niektórych diecezjach moment ten następuje pięć lat wcześniej.

 

Reforma emerytalna polega bowiem na zmianie sposóbu finansowania świadczeń. Zlikwidowany ma zostać Fundusz Kościelny, a duchowni będą odprowadzać składki do ZUS. Jednak jak widać wizerunek księdza na końcu filmiku może uleczyć duszyczki zawistników, którzy wierzą w Maybacha ojca dyrektora. Zawsze zwalania na burżujów było lepem na pewną część społeczeństwa. Teraz miejsce burżujów zajęli "czarni". Smutne jest jednak to, że po takie chwyty sięga Platforma Obywatelska, która podobni jest partią "chedecką" i reprezentuje "Kościół łagiewnicki".

 

fronda.pl