Negatywna decyzja KRRiT odnośnie do odwołania Fundacji Lux Veritatis i podtrzymanie uniemożliwienia TV Trwam dostępu do multipleksu jest naruszeniem zasad równego traktowania i wyraźnym dyskryminowaniem odbiorców katolickiej telewizji – uważa Zespół Wspierania Radia Maryja, który wysłał listowną skargę w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich.

 

Jak piszą w swojej skardze członkowie Zespołu Wspierania Radia Maryja, brak rozpatrzenia odwołania w terminie określonym przez Kodeks Postępowania Administracyjnego, „przede wszystkim zaś widoczne dyskryminowanie Telewizji Trwam w procedurze koncesyjnej, wywołało protesty szerokich kręgów społecznych kierowane do KRRiT”.

„Oprócz stowarzyszeń i ruchów katolickich w obronie równego traktowania katolickiej stacji wystąpili jeszcze w ubiegłym roku przedstawiciele wielu partii politycznych, organizacji skupiających środowiska dziennikarskie (obok Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy również Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich), Helsińska Fundacja Praw Człowieka i wiele innych, które swoje wystąpienia przekazywały również opinii publicznej” – czytamy w liście do RPO.

Zdaniem członków Zespołu negatywna decyzja KRRiT „odnośnie do odwołania Fundacji Lux Veritatis i podtrzymanie uniemożliwienia Telewizji Trwam dostępu do multipleksu powoduje, iż nadal napływają listy z protestami od obywateli. Świadczy to dobitnie o przeświadczeniu olbrzymiej liczby Polaków, iż w opisywanej sprawie występuje ewidentnie naruszenie zasad równego traktowania i wyraźne dyskryminowanie odbiorców katolickiej telewizji”.

Zespół Wspierania Radia Maryja apeluje do Rzecznika Praw Obywatelskich prof. Ireny Lipowicz, by zwróciła się do Sejmu o zlecenie Najwyższej Izbie Kontroli przeprowadzenia kontroli w KRRiT w odniesieniu do procesu przydzielania przez nią koncesji na korzystanie z multipleksu. „Chodzi w szczególności o zbadanie przez niezależny organ, uprawniony do tego konstytucyjnie, czy występuje odczuwane przez tak wielką rzeszę obywateli dyskryminowanie Telewizji Trwam w tym procesie” – brzmi fragment skargi.

 

KAI